Każdy z nas w inny sposób reaguje na stres, jedni go zajadają inni nie mogą nic przełknąć.
W wyniku reakcji obronnej organizmu niektóre mięśnie ulegają napięciu/ przeciążeniu. U poszczególnych osób ciało będzie reagowało w inny/ swój naturalny sposób. U mnie w trakcie "nerwowych" sytuacji reagują barki. Czym to się objawia? Unoszę barki w górę- skracam szyję. Do czego to doprowadza? W trakcie stresowych sytuacji miewam migreny. Są to bóle pochodzenia mięśniowego. Napięte i przeciążone tkanki w okolicy szyi, karku, barków generują ból głowy mylony z migreną. U każdego z nas możemy znaleźć indywidualny wzorzec reakcji. Jedni będą tak jak ja reagować ""barkami", inni natomiast mogą "wciągać" brzuch, napinać pośladki, zaciskać ze sobą uda, wstrzymywać oddech itd. Wszystkie te reakcje w wyniku przewlekłego stresu, często powtarzane, będą wywierały piętno na naszym zdrowiu.
Naszym zadaniem na dziś będzie skupienie się na swoim ciele w sytuacji nerwowej i spróbowanie odnalezienia "indywidualnego wzorca". Jeśli ocenicie tak jak ja w czym tkwi problem, postarajcie się w sposób świadomy rozluźnić te mimowolnie napinające się mięśnie i wykonać kilka kontrolowanych oddechów. Niestety u niektórych pacjentów wzorzec jest już na tyle wbudowany w ciało, że bez fachowej pomocy trudno będzie zahamować jego skutki. Może z początku wydaje się to abstrakcyjne, ale jest to lekcja czucia naszego własnego ciała, bo kto będzie dla nas lepszym terapeutą niż my sami.