wtorek, 27 sierpnia 2013

Historia pewnej marchewki czyli co to jest Indeks glikemiczny.

Do tego posta zainspirowała mnie historia pewnej marchewki, która gdy jest surowa ma niski indeks glikemiczny w skrócie IG (ang. glycemic index- GI), a po ugotowaniu staje się ZŁĄ marchewką. Pojęcie indeksu glikemicznego powinno być znane wszystkim osobą, które odchudzają się, chcą przytyć, ale przede wszystkim dbają o swoje zdrowie.
Czym jest tajemniczy Indeks glikemiczny? Jest to taki wskaźnik, który określa nam czy dany produkt ma więcej węglowodanów prostych czy złożonych. Dokładniej jest to informacja o tym jak bardzo rośnie poziom glukozy (po 2-3h) w krwi po spożyciu danego produktu. Im niższy indeks glikemiczny tym lepiej, oznacza to bowiem powolne uwalnianie glukozy do krwi, a co za tym idzie nie ma gwałtownego spadku glukozy- NAPADY GŁODU. Najlepiej byłoby spożywać produkty o niskim indeksie glikemicznym czyli poniżej 50-60.
Dlaczego produkty o wysokim indeksie glikemicznym są złe? Wynika to z wahania poziomu glukozy, który powodują. Przyjmijmy, że zjemy batonika... poziom glukozy gwałtownie rośnie, do poziomu na tyle wysokiego, że nasz organizm myśli sobie "pora coś zmagazynować, mamy za dużo cukru", organizm pobudza wydzielanie Insuliny (hormon), która powoduje wychwytywanie glukozy z krwi i pakuje ją w komórki np. tłuszczowe. Czyli mamy nagły duży wzrost i szybki spadek poziomu glukozy po spożyciu batonika. Jemy go a za chwilę czujemy znów głód. Teraz zjedzmy coś zdrowego np. pomidora. Jemy pomidora (surowego) dostarczamy dużo błonnika, węglowodanów złożonych i co się dzieje z poziomem glukozy? Rośnie bardzo powoli i długi czas utrzymuje się na tym samym poziomie, przy nikim IG nie wydziela się Insulina i nic nie jest zostawiane na później. Przez długi czas czujesz się najedzony i nie dostajesz napadów głodu.
A co się stało z MARCHEWKĄ? Problem z Indeksem Glikemicznym polega na tym, że po przetworzeniu produkty zmieniają swój IG. Czyli po ugotowaniu marchewka nie ma już tak niskiego IG i wcale nie poleciłabym jej osobie na diecie czy z cukrzycą. To nie oznacza, że nie masz jeść gotowanej marchewki, cała ta historia ma nakłonić Cię do wybierania bardziej surowych warzyw, mniej przetworzonych produktów. Ściągnij sobie z internetu tabele z wartościami Indeksu Glikemicznego produktów i zacznij podejmować świadome wybory. Dowiesz się, że możesz komponować swoje posiłki lepiej i, że niektóre owoce i warzywa również różnią się od siebie. Jeśli masz do wyboru jabłko a winogrono to wybierz jabłka, które mają niższy IG itd. Takie tabele znajdziesz szukając informacji o Metodzie Montignaca, ale w tym miejscu wcale nie zachęcam Cię do stosowania jej zaleceń. Chcę byś zobaczył tabele z Indeksem Glikemicznym i postarał się usunąć ze swojego jadłospisu produkty, które mają zbyt wysoki IG i zastąpił je produktami o IG mniejszym niż 50-60. To do dzieła walczmy z gotowaną marchewką ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz