poniedziałek, 5 maja 2014

Ostroga piętowa/ ból pięty / ból przy chodzeniu / ból stóp

Zdjęcie: Ostroga piętowa/ ból pięty / ból przy chodzeniu / ból stóp

W swojej praktyce zawodowej często spotykam osoby, przede wszystkim pacjentki, które skarżą się na ból stóp. U niektórych z nich postawiono diagnozę "ostroga piętowa". Co to jest? Najprościej mówiąc jest to zmiana zwyrodnieniowa/ narośl kostna lokalizująca się na kości piętowej. Czyli po polsku ;) Wyrasta nam zgrubienie/ górka na pięcie. Co ciekawe medycyna tradycyjna podaje, że właśnie ta ostroga powoduje ból i stan zapalny rozcięgna podeszwowego (tkanka łączna zlokalizowana na podeszwie stopy). Okazuje się, że środowisko fizjoterapeutyczne, które ja osobiście traktuję troszkę jak medycynę naturalną/ alternatywną, ma inny pogląd. Ta narośl kostna sama w sobie nie jest problemem. Przyczyną dolegliwości znów są przeciążone tkanki miękkie (mięśnie, ścięgna, powięź, więzadła itd.). Dlaczego częściej widuję pacjentki z tego typu schorzeniem? Oczywiście buty na obcasie... Kobiety, które kochają szpilki mają nadmiernie napięte mięśnie brzuchate łydki i tu właśnie leży przyczyna! Złotym środkiem leczącym dolegliwości bólowe będzie zmniejszenie napięcia w obrębie podudzi oraz wspomnianego wcześniej rozcięgna podeszwowego... Kto jeszcze ma problem z "ostrogą piętową"? Bardzo często problem ten dotyczy osób otyłych, wykonujących pracę w pozycji stojącej, mających wady stóp (koślawość, szpotawość, płaskostopie), biegaczy i innych mających nadmierne napięcia w obrębie łydki. Niestety powszechne stereotypy ruchowe, a raczej kompletne braki ruchu sprawią, że większość osób będzie odczuwało dolegliwości bólowe w obrębie stóp w przyszłości. Jak powstaje ta narośl kostna? Nadmiernie napięte rozcięgno podeszwowe, które łączy piętę z palcami, zaczyna pociągać okostną na kości piętowej. Zwykle jest ono napięte wtórnie, broni się przed przeciążeniami jakie wywołują przykurczone tkanki na podudziach. W miejscu gdzie okostna jest podrażniana nadbudowywana jest tkanka kostna i powstaje nasz prywatny szczyt...
Tradycyjne pytanie, co mogę zrobić? 
W tym przypadku, profilaktyka jak i leczenie będzie wyglądać podobnie. Aby zmniejszyć napięcie w obrębie łydki polecam porządny stretching oraz jak najwięcej masaży. Tą okolicę bez problemu wymasujecie oglądając odcinek "mody na sukces" samodzielnie. Wykonujcie ruchy ugniatające, rozcierające i rozciągające mięśnie z tyłu łydki. Pod prysznicem możecie wykorzystać słuchawkę prysznicową i masować nogi mocnym strumieniem wody. Niektórzy wykonują rzetelny masaż przy użyciu różnego rodzaju sprzętu domowego np. butelki z wodą, którą niczym walcem wałują mięśnie. Jeśli nie macie żylaków itp. to możecie eksperymentować. Kolejnym równie ważnym etapem jest rozciągnięcie rozcięgna podeszwowego. Do tego najlepiej wykorzystać twardą np. golfową piłkę na której stajemy i rolujemy nią sklepienie stopy (przestrzeń na stopie, na której naskórek nie jest twardy- między piętą a podstawą palców). Zabiegi te nie należą do miłych, powinny być odczuwane jako dość bolesne, ale bez przesady. Piłkę można schować pod biurkiem w biurze i masować stopy gdy nikt nie widzi ;) Wystarczy kilka minut dziennie, a ulga jaką odczujecie wynagrodzi te kilka minut męki. Oczywiście nie namawiam pań do zmiany obuwia, bo nie chcę walczyć z wiatrakami. Chociaż jeśli chcecie sobie pomóc wybierajcie płaskie obuwie z profilowaną wkładką i dość szerokim przodem by móc swobodnie poruszać palcami. Piękne nie będą, ale czego się nie robi dla zdrowia ;) 
Temat jest dość szeroki, więc myślę, że jeszcze do tego wrócimy. Dbajcie o swoje stopy, w końcu to one stanowią podstawę dla całego ciała.
Grafika:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ostroga_pi%C4%99towa
W swojej praktyce zawodowej często spotykam osoby, przede wszystkim pacjentki, które skarżą się na ból stóp. U niektórych z nich postawiono diagnozę "ostroga piętowa". Co to jest?Najprościej mówiąc jest to zmiana zwyrodnieniowa/ narośl kostna lokalizująca się na kości piętowej. Czyli po polsku  Wyrasta nam zgrubienie/ górka na pięcie. Co ciekawe medycyna tradycyjna podaje, że właśnie ta ostroga powoduje ból i stan zapalny rozcięgna podeszwowego (tkanka łączna zlokalizowana na podeszwie stopy). Okazuje się, że środowisko fizjoterapeutyczne, które ja osobiście traktuję troszkę jak medycynę naturalną/ alternatywną, ma inny pogląd. Ta narośl kostna sama w sobie nie jest problemem. Przyczyną dolegliwości znów są przeciążone tkanki miękkie (mięśnie, ścięgna, powięź, więzadła itd.). Dlaczego częściej widuję pacjentki z tego typu schorzeniem? Oczywiście buty na obcasie... Kobiety, które kochają szpilki mają nadmiernie napięte mięśnie brzuchate łydki i tu właśnie leży przyczyna! Złotym środkiem leczącym dolegliwości bólowe będzie zmniejszenie napięcia w obrębie podudzi oraz wspomnianego wcześniej rozcięgna podeszwowego... Kto jeszcze ma problem z "ostrogą piętową"? Bardzo często problem ten dotyczy osób otyłych, wykonujących pracę w pozycji stojącej, mających wady stóp (koślawość, szpotawość, płaskostopie), biegaczy i innych mających nadmierne napięcia w obrębie łydki. Niestety powszechne stereotypy ruchowe, a raczej kompletne braki ruchu sprawią, że większość osób będzie odczuwało dolegliwości bólowe w obrębie stóp w przyszłości. Jak powstaje ta narośl kostna? Nadmiernie napięte rozcięgno podeszwowe, które łączy piętę z palcami, zaczyna pociągać okostną na kości piętowej. Zwykle jest ono napięte wtórnie, broni się przed przeciążeniami jakie wywołują przykurczone tkanki na podudziach. W miejscu gdzie okostna jest podrażniana nadbudowywana jest tkanka kostna i powstaje nasz prywatny szczyt...
Tradycyjne pytanie, co mogę zrobić?
W tym przypadku, profilaktyka jak i leczenie będzie wyglądać podobnie. Aby zmniejszyć napięcie w obrębie łydki polecam porządny stretching oraz jak najwięcej masaży. Tą okolicę bez problemu wymasujecie oglądając odcinek "mody na sukces" samodzielnie. Wykonujcie ruchy ugniatające, rozcierające i rozciągające mięśnie z tyłu łydki. Pod prysznicem możecie wykorzystać słuchawkę prysznicową i masować nogi mocnym strumieniem wody. Niektórzy wykonują rzetelny masaż przy użyciu różnego rodzaju sprzętu domowego np. butelki z wodą, którą niczym walcem wałują mięśnie. Jeśli nie macie żylaków itp. to możecie eksperymentować. Kolejnym równie ważnym etapem jest rozciągnięcie rozcięgna podeszwowego. Do tego najlepiej wykorzystać twardą np. golfową piłkę na której stajemy i rolujemy nią sklepienie stopy (przestrzeń na stopie, na której naskórek nie jest twardy- między piętą a podstawą palców). Zabiegi te nie należą do miłych, powinny być odczuwane jako dość bolesne, ale bez przesady. Piłkę można schować pod biurkiem w biurze i masować stopy gdy nikt nie widzi Wystarczy kilka minut dziennie, a ulga jaką odczujecie wynagrodzi te kilka minut męki. Oczywiście nie namawiam pań do zmiany obuwia, bo nie chcę walczyć z wiatrakami. Chociaż jeśli chcecie sobie pomóc wybierajcie płaskie obuwie z profilowaną wkładką i dość szerokim przodem by móc swobodnie poruszać palcami. Piękne nie będą, ale czego się nie robi dla zdrowia 
Temat jest dość szeroki, więc myślę, że jeszcze do tego wrócimy. Dbajcie o swoje stopy, w końcu to one stanowią podstawę dla całego ciała.
Grafika:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ostroga_piętowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz