Teraz na podstawie przykładu jakim jest miażdżyca chciałabym powiedzieć o czynnikach modyfikowalnych i nie podlegających modyfikacji, które stanowią podstawę wielu chorób.
Miażdżyca tętnic, potocznie zwaną arteriosklerozą jest chorobą przewlekłą, czyli trwającą i rozwijającą się od dłuższego czasu i podlegającą dalszemu rozwojowi, aż do śmierci. Jest to w wielkim skrócie, który jest interesujący dla normalnych ludzi, zwyrodnienie naczyń krwionośnych głównie aorty i tętnic wieńcowych. I teraz to na czym chciałabym się skupić i przedstawić wam jeden mechanizm. Każda z chorób ma coś takiego jak czynniki ryzyka (poza chorobami idiopatycznymi- niewiele chorób o nieznanym jeszcze mechanizmie powstawania), czyli coś co ma wpływ na to czy będziemy chorzy czy nie. Okazuje się, że analizując wiele chorób pewne czynniki powtarzają się i są to zwykle czynniki modyfikowalne- takie na które masz wpływ np. palenie tytoniu, picie alkoholu, otyłość itd. Są też elementy, które nie podlegają modyfikacji np. płeć, genetyka itp.
Czynniki ryzyka zachorowania na miażdżycę:
1. Niemożliwe do modyfikacji:
- Wiek,
- Płeć męska,
- Zaburzenia genetyczne.
2. Modyfikowalne - zależne od nas (przynajmniej w dużym stopniu):
- Hiperlipidemia,
- Nadciśnienie tętnicze,
- Palenie tytoniu,
- Cukrzyca.
3. Czynniki ryzyka, trudne do oceny:
- otyłość,
- brak aktywności fizycznej,
- stres,
- niedobór estrogenów,
- duża ilość węglowodanów w diecie,
- spożycie nasyconych oraz nienasyconych (trans) utwardzonych tłuszczów.
Co możemy zrobić i po co ta analiza?
Głównym naszym założeniem, gdy zależy nam na zdrowiu czy też nawet w biznesie jest minimalizacja ryzyka/ porażki czy choroby. Jeśli chcemy mieć większą pewność życia w zdrowiu i skorzystania z naszej niskiej emerytury to musimy wpłynąć na czynniki, które od nas zależą. Rzućmy palenie, a w zamian znajdźmy sobie nowe zdrowsze uzależnienie np. spacery. Zwiększmy aktywność ruchową, zmniejszmy nadmierną masę ciała itd. Z genetyką nic nie zrobimy, ale to, że mamy coś w DNA nie zawsze oznacza wyrok, często jest to jeden z czynników, który zostaje aktywowany np. w wyniku złych nawyków żywieniowych itd. Nie ma sensu teraz biec do lekarza i sprawdzać na co możemy zachorować i jakie mutacje genowe posiadamy. Jest wiele badań, które mówią, że część chorób rozpoczyna się w głowie, czyli miejmy zdrowe podejście, badajmy się, ale nie przesadzajmy, zdrowo się odżywiajmy, ale deser lodowy od czasu do czasu nas nie zabije. Pokochajmy ruch, ale nie miejmy obsesji na punkcie utraty wagi czy wielkości naszych mięśni. Nauczmy się zdrowego rozsądku, po prostu wybierajmy mniejsze zło - modyfikujmy czynniki, które od nas zależą i w ten sposób pracujmy na naszą przyszłość. Przytoczona przeze mnie miażdżyca jak widać w dużej mierze zależy od trybu życia i na tym się skupmy. Najbardziej trudnym do zminimalizowania, ale wciąż zależnym od nas jest STRES. Niestety jest wszędzie, otacza nas na każdym kroku. Najważniejsze to zaakceptować to, że nas otacza i nauczyć się kilku technik, które właśnie nam pomogą go zmniejszyć. Nie będę podawać przykładów cóż powinieneś zrobić by mniej się stresować, każdy ma inny złoty środek mnie np. nie relaksuje medytacja tylko sprzątanie, rysowania (zaznaczam, że nie mam cudownego talentu), ruch i czytanie. Jeśli znajdziesz to coś, a zwykle wiesz co to jest, znajdź chwilkę i rób właśnie to co sprawia Ci radość Miłego Poniedziałku
Czynniki ryzyka zachorowania na miażdżycę:
1. Niemożliwe do modyfikacji:
- Wiek,
- Płeć męska,
- Zaburzenia genetyczne.
2. Modyfikowalne - zależne od nas (przynajmniej w dużym stopniu):
- Hiperlipidemia,
- Nadciśnienie tętnicze,
- Palenie tytoniu,
- Cukrzyca.
3. Czynniki ryzyka, trudne do oceny:
- otyłość,
- brak aktywności fizycznej,
- stres,
- niedobór estrogenów,
- duża ilość węglowodanów w diecie,
- spożycie nasyconych oraz nienasyconych (trans) utwardzonych tłuszczów.
Co możemy zrobić i po co ta analiza?
Głównym naszym założeniem, gdy zależy nam na zdrowiu czy też nawet w biznesie jest minimalizacja ryzyka/ porażki czy choroby. Jeśli chcemy mieć większą pewność życia w zdrowiu i skorzystania z naszej niskiej emerytury to musimy wpłynąć na czynniki, które od nas zależą. Rzućmy palenie, a w zamian znajdźmy sobie nowe zdrowsze uzależnienie np. spacery. Zwiększmy aktywność ruchową, zmniejszmy nadmierną masę ciała itd. Z genetyką nic nie zrobimy, ale to, że mamy coś w DNA nie zawsze oznacza wyrok, często jest to jeden z czynników, który zostaje aktywowany np. w wyniku złych nawyków żywieniowych itd. Nie ma sensu teraz biec do lekarza i sprawdzać na co możemy zachorować i jakie mutacje genowe posiadamy. Jest wiele badań, które mówią, że część chorób rozpoczyna się w głowie, czyli miejmy zdrowe podejście, badajmy się, ale nie przesadzajmy, zdrowo się odżywiajmy, ale deser lodowy od czasu do czasu nas nie zabije. Pokochajmy ruch, ale nie miejmy obsesji na punkcie utraty wagi czy wielkości naszych mięśni. Nauczmy się zdrowego rozsądku, po prostu wybierajmy mniejsze zło - modyfikujmy czynniki, które od nas zależą i w ten sposób pracujmy na naszą przyszłość. Przytoczona przeze mnie miażdżyca jak widać w dużej mierze zależy od trybu życia i na tym się skupmy. Najbardziej trudnym do zminimalizowania, ale wciąż zależnym od nas jest STRES. Niestety jest wszędzie, otacza nas na każdym kroku. Najważniejsze to zaakceptować to, że nas otacza i nauczyć się kilku technik, które właśnie nam pomogą go zmniejszyć. Nie będę podawać przykładów cóż powinieneś zrobić by mniej się stresować, każdy ma inny złoty środek mnie np. nie relaksuje medytacja tylko sprzątanie, rysowania (zaznaczam, że nie mam cudownego talentu), ruch i czytanie. Jeśli znajdziesz to coś, a zwykle wiesz co to jest, znajdź chwilkę i rób właśnie to co sprawia Ci radość Miłego Poniedziałku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz