poniedziałek, 23 czerwca 2014

Bark zamrożony, nie taki znowu zimny :)

Moje ulubione ćwiczenia przy rehabilitacji " barku zamrożonego". Jest to jednostka chorobowa, powodująca ograniczenie ruchu w stawie ramiennym. Najprościej mówiąc pacjent nie może wykonać normalnych ruchów ramienia. Poza konsultacją u specjalisty, chorego czeka ciężka praca domowa. Powiem szczerze, że w tym jak i w wielu innych przypadkach nasze podejście jest najważniejsze. To czy pacjent będzie walczył sam o swoje zdrowie - wykonywał ćwiczenia, chodził na konsultacje czy też czytał literaturę fachową dot. choroby jest decydujące. Nie wyzdrowieje osoba, która tego nie chce!
Skąd wzięła się nazwa- " bark zamrożony"? Na pewnym ustnym egzaminie moja przyjaciółka zapytana przez szyderczego profesora o to jak leczyć zamrożony bark, odpowiedziała, że można stosować ćwiczenia i ciepłe okłady. Oczywiście egzaminator roześmiał się, że ciepło pewnie po to by bark rozmrozić. No, tak... Nie ma to nic wspólnego z temperaturą, nazwa sugeruje, że w stawie nie ma ruchu. Może to porównanie do skutego lodem stawu czy zamarzniętego zamka. Jakkolwiek jak zwykle jest to nazwa podchwytliwa.
Objawy: ból i sztywność.
Leczenie: leki przeciwbólowe i przeciwzapalne i przede wszystkim odpowiednio dobrane ćwiczenia w bezbolesnym zakresie ruchu.
Diagnostyka: przede wszystkim badanie ruchu, testy wykonane przez lekarza, dodatkowo można wykonać badanie MRI.
Co przyspiesza postęp choroby?
Brak ruchu w stawie, unieruchomienie powoduje powstawanie zrostów w torebce stawowej. Czyli ruch! Stawy są po to by w tym miejscu był ruch!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz